Termin przedawnienia to termin, w którym wierzyciel może dochodzić swoich roszczeń przy pomocy organów państwa (sądów, komorników). Jeżeli przed upływem terminu przedawnienia wierzyciel wniesie sprawę do właściwego sądu to może liczyć, że sąd rozpatrzy sprawę, a następnie komornik przeprowadzi egzekucję. Co prawda po upływie terminu przedawnienia dług nadal istnieje, jednak przekształca się w zobowiązanie naturalne co oznacza, że powyższa ochrona dłużej nie przysługuje.
W tym przypadku wierzyciel nadal może poszukiwać pomocy przed sądem, jeżeli jednak dłużnik podniesie zarzut przedawnienia to sąd będzie miał związane ręce i oddali powództwo, nawet jeżeli byłoby ono w pełni zasadne. Brak powołania się na zarzut przedawnienia przez dłużnika w toku procesu powoduje, że roszczenie zostanie stwierdzone prawomocnym orzeczeniem i będzie się przedawniać z upływem 6 lat zgodnie z art. 125 Kodeksu cywilnego. Kluczowe znaczenie ma więc aktywność po stronie dłużnika, polegająca na powołaniu się na zarzut przedawnienia w toku postępowania przed sądem. O ile opisana sytuacja będzie miała zastosowanie, gdy dłużnikiem jest przedsiębiorca, to w przypadku dłużnika będącego konsumentem przepisy wprowadzają pewne odmienności. We wcześniejszym stanie prawnym tj. przed 9 lipca 2018 r. w każdej sprawie to dłużnik, zarówno przedsiębiorca jak i konsument, musiał podnieść zarzut przedawnienia, a więc zwrócić uwagę sądu, że zobowiązanie się przedawniło.
Po nowelizacji, sąd z urzędu bierze pod uwagę upływ okresu przedawnienia w sprawach przeciwko konsumentowi. Jeżeli więc przedsiębiorca (wierzyciel) prowadzący np. sklep ze sprzętem elektronicznym będzie chciał dochodzić zapłaty za towar po upływie okresu przedawnienia, konsument (dłużnik) nie musi podnosić zarzutu przedawnienia, ponieważ sąd weźmie tą okoliczność pod uwagę z urzędu i oddali powództwo sprzedawcy. Artykuł 118 Kodeksu cywilnego wprowadza zasadę zgodnie, z którą roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przedawniają się upływem okresu 3 lat. Krótszy termin mogłyby być niewystarczające dla zabezpieczenia interesów przedsiębiorców, natomiast dłuży termin np. 6- letni jak w przypadku większości roszczeń wprowadzałby nazbyt dużą niepewność w obrocie gospodarczym. 3-letni okres przedawnienia działa swego rodzaju mobilizująco, jednocześnie nie ograniczając ponad miarę możliwości szukania ochrony prawnej swoich interesów przez przedsiębiorców.
Oceniając długość terminu przedawnienia w konkretnym przypadku przedsiębiorca powinien dokonać analizy, czy roszczenie jest związane z prowadzoną działalności. Jak wskazał Sąd Najwyższy w jednym z orzeczeń, należy poszukiwać „normalnego funkcjonalnego związku przyczynowego” roszczenia z jej prowadzeniem. Pod uwagę bierzemy okoliczności danej sprawy, datę powstania zobowiązania, czy sposób powstania zobowiązania.
Przy czym, omawiany 3-letni termin przedawnienia będzie miał zastosowanie nie tylko w przypadku roszczeń z różnego rodzaju umów zawieranych z kontrahentami, ale także z czynów niedozwolonych, czy bezpodstawnego wzbogacenia. Do zastosowania 3-letniego terminu przedawnienia nie jest wymagane, aby obie strony stosunku prawnego, z którego wywodzi się roszczenie majątkowe, prowadziły działalność gospodarczą. Wystarczy, że działalność gospodarczą prowadzi jedynie strona dochodząca roszczenia, które wiąże się z tą działalnością. Jeżeli mimo dogłębnej analizy przypadku przedsiębiorca ma wątpliwości, czy dane roszczenie ma rzeczywiście związek z prowadzeniem działalności gospodarczej to sugeruje się przyjąć szerokie znaczenie tego pojęcia. Oznacza to, że w razie wątpliwości zasadnym będzie przyjęcie, że roszczenie jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Termin 3-letni jest terminem ogólnym dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Oznacza to, że znajdzie on zastosowanie, gdy przepisy szczególne nie stanowią inaczej. Badając termin przedawnienia danego roszczenia w pierwszej kolejności należy sprawdzić, czy dla danego roszczenia przepisy prawa nie przewidują szczególnego terminu przedawnienia. Taka sytuacja będzie miała miejsce np. w przypadku umowy zlecenia, czy umowy o dzieło gdzie termin przedawnienia wynosi 2 lata. Inny przykład stanowi umowa przewozu, gdzie przewidziano roczny termin przedawnienia.
W sytuacji, gdy przepisy nie przewidują szczególnych rozwiązań co do terminu przedawnienia, wtedy należy zastosować termin ogólny 3-letni z art. 118 Kodeksu cywilnego przewidziany dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Z tego rodzaju sytuacjami przedsiębiorcy często będą mieli do czynienia w przypadku umów nienazwanych m.in. umów o współpracę regulujących wiele różnych aspektów współpracy między kontrahentami.