Po ogłoszeniu wyroku TSUE w sprawie kredytów frankowych (C-260/18) dominuje przekonanie, że ich posiadacze mogą otwierać szampana. Oczywiście nie wszyscy i nie od razu, ale perspektywa stwierdzenia nieważności umowy kredytowej otwiera przed nimi szanse na wyplątanie się z pułapki zadłużenia na zaskakująco dobrych warunkach. Spłaty kredytów frankowych oparte są o postanowienia nieuczciwe dotyczące powiązania z walutą CHF oraz odsyłające w tym zakresie do dowolnie ustalanych kursów tabelarycznych banków. Tak uznał m.in. Sąd Okręgowy w Warszawie w słynnej sprawie Państwa Dziubak po wyroku TSUE C-260/18. Oznacza to, że kredytobiorcy świadczą na podstawie nieuczciwych zapisów umownych.
Wobec faktu, iż banki dążą do zawieszania postanowień z uwagi na kolejne pytania do TSUE w sprawach frankowych lub przewlekania procesów, kredytobiorcy mogą rozważać taką możliwość – w szczególności w obliczu wzrostu kursu CHF z powodu koronawirusa. Oczywiście zaprzestanie spłaty wiąże się z koniecznością indywidualnego skonsultowania umowy i wystąpienia jednocześnie na drogę sądową – aby w postępowaniu sąd potwierdził nieuczciwość postanowień umownych, która stałą się podstawą do zaprzestania spłaty.„Sądy wciąż niechętnie wstrzymują spłaty kredytu na czas procesu. Dlatego, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów i uwzględniając wskazania Komisji Europejskiej oraz orzecznictwo TSUE, jak też bieżącą linię orzeczniczą Sądu Najwyższego – przygotowaliśmy specjalną ofertę dla frankowiczów, którzy chcą pozwać bank, a następnie zaprzestać spłaty kredytów. Frankowicze nie muszą czekać na wyroki sądów – lecz mogą egzekwować to, co wynika z prawa UE” – dodaje mec. Barbara Garlacz. Na brak spłaty mogą powołać się w szczególności kredytobiorcy mBanku oraz Millennium – gdyż w ich umowach znajdują się klauzule, których nieuczciwość została już przesądzona przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz zostały one wpisane do rejestru postanowień niedozwolonych prowadzonego przez Prezesa UOKiK. W przypadku dojścia do procesu klienta z bankiem i zasądzenia na rzec tego pierwszego zwrotu kwoty wpłaconych kapitału i odsetek Wierzyciel taki może uzyskawszy klauzulę wykonalności skierować sprawę do Komornika celem przymusowego odzyskania długu co w praktyce przy podmiotach bankowych jest dość szybkim procesem.